Ripple – 10$ - 100$ w 2018r.?

W związku z dość dużą nagonką na kryptowalutę Ripple, pokusiłem się nieco oderwać od tematu Bitclubu i napisać coś na temat tej waluty. Jak myślicie ile może kosztować w przyszłości?!

Oczywiście na początku zaznaczam, że nikogo nie namawiam do inwestycji żeby było jasne.

W styczniu 2017r. kryptowalutę Ripple można było zakupić za około 0,0065$...łatwo można policzyć zwrot z inwestycji skoro w momencie pisania posta cena tego „coina” wynosi już 3,2$.

Kosmiczny, prawie 500-krotny wzrost. Wiadomo…człowiek mądry po fakcie więc nie będę tutaj gdybał i cofał się w czasie.

Pierwsze na co warto zwrócić uwagę to Marketcap.

Ripple usadowił się zaraz za bitcoinem, co czyni go drugą największą kryptowalutą na świecie. Pozwala na znacznie tańsze transakcje międzybankowe, a w ciągu miesiąca urósł o ponad 1000%. Łączna kapitalizacja to prawie 150 miliardów dolarów czym dorównuje największym spółkom na świecie.

Skąd takie wzrosty?

1. Według kilku źródeł waluta ma być dodana na jednej z największych giełd na świecie – Coinbase.

2. Kilka dużych banków w Japonii i Korei Południowej przeprowadzało ostatnio testy związane z przeprowadzaniem płatności za pomocą Ripple.

3. Ripple to platforma o wiele szybsza i tańsza niż Bitcoin

Biorąc pod uwagę akceptację Ripple przez największe firmy z sektora finansowego mogłoby się wydawać, że jego notowania wzrosną.

Jakie są różnice między tymi dwoma walutami:

Ripple ma szybszy czas rozliczenia transakcji.

Ripple wykorzystuje iteracyjny proces konsensusu, a Btcoin korzysta z górnictwa.

Bitcoin jest zdecentralizowaną walutą cyfrową, a Ripple jest w sumie całą siecią transakcyjną.

Ripple zdecydowało się na zamrożenie aż 88% monet po to aby sprzedawać miliard Ripple co miesiąc, dzięki czemu inwestorzy mogą liczyć na przewidywany poziom podaży waluty.

Ripple nie da się wykopać.

40% banków Japonii ma zostać podłączonych do technologii Ripple. Może nie jest jeszcze tak popularne jak bitcoin lecz wraz z rosnącym zainteresowaniem kryptowalutami oraz szybką siecią Ripple i możliwością oferowania rozwiązań płatniczych możemy przypuszczać, że będzie jednym z najgroźniejszych rywali bitcoina.

Podobnie jak inne kryptowaluty, działa niezależnie od banków centralnych – to główna różnica w porównaniu z walutami takimi jak EURO czy DOLARY. Te waluty są dodrukowywane przez upoważnione do tego mennice. Jeśli chodzi o Ripple to on sam decyduje o sobie ponieważ co miesiąc przybywa go miliard i w przeciwieństwie do walut papierowych ma ograniczoną podaż i będzie go 100 miliardów sztuk. Ani mniej, ani więcej.

Aktualnie Ripple jest notowany na ponad 30giełdach co na pewno pomaga tej walucie zyskiwać na popularności.

Są osoby które twierdzą, że cena Ripple jest specjalnie pompowana przez banki, a osoby łapczywe kupują go na największych górkach. Jeśli to byłoby prawdą to kiedyś w ciągu chwili mogą one zrealizować zyski, a wartość waluty drastycznie spadnie. Jest to waluta bardzo kontrowersyjna więc zalecałbym bardzo zachowawcze podejście.

Osobiście kupiłem parę sztuk :)